W końcu nadszedł ten dzień, wieczór przed wyjazdem do akademika. Jutro rano ruszamy w podróż, która zapewne odmieni nasze życie na długi czas ;) Przygotowania w pełni, kolejne torby zapełniane są tonami rzeczy, które w ten, czy inny sposób będą przydatne w nowym miejscu zamieszkania. Ostateczne odliczanie zostało rozpoczęte :)
P.S.
Przez pierwsze kilka dni, może być w akademiku kłopot z dostępem do netu, co może spowodować małą przerwę w aktualizacji bloga, ale gdy tylko net będzie normalnie działał opiszemy tutaj swoje pierwsze wrażenia po zasiedleniu pokoju 309 :D
sobota, 29 września 2007
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
3 komentarze:
no was pojebało, komu sie chce takie wypracowania pisać:p
Ano mnie czasem coś tak przyciśnie i spłodze notkę na blogu :D
Na początku miał zapędy a teraz? Chodzi tak najebany, że ledwo klawiaturę widzi :)
Prześlij komentarz