Ostatnio w akademiku nastał okres zwany jesienną depresją, nie dzieje się (prawie ;P) nic, dni się wloką,noce zaś są stanowczo za krótkie ;) Na szczęście zdarzają się optymistyczne akcenty, jak ostatnia, spontaniczna impreza (nikt jej nie planował dopóki sama się nie zaplanowała :) ). Nieciekawy wieczór + kawowy specyfik Ujeja zaowocowały tym, co widzicie pod spodem, dłuższy komentarz słowny wydaje się zbędny :D
Od lewej : Bryndza, Jerzyk, Wodziu, Przemo i Pedros.
Kolega z 304 miał ciekawą minę, gdy wchodził do swojego pokoju :D
Mędrca szkiełko i oko ;P
Oto debiut na naszym blogu :) Po raz pierwszy pojawiła się na nim Ola - kumpela ze 110. Na pierwszym planie Koral i jedna z jego głupich min :D
Jest taka piosenka Dżemu "Cała w trawie". Hmm... :D
Niektórzy pod koniec imprezy mieli bardzo ciekawy wyraz twarzy :D
Tym akcentem kończymy kolejną notkę i zachęcamy do komentowania :D
5 komentarzy:
oj impreza była udana, a kapiel w tych "papierach" niezapomniana :P //Olcia
heh, czemu ja nie mieszkam w akademiku:)teraz już wiem po czym musieliscie sprzatac:)- aneta
pokój 309 rządzi!! Moje drugie mieszkanie gdyjestem w glivitzach. Pozdro dla Korala i Wodzia.
P.S. Wodziu - zrób urodziny w Czeladzi :D:D:D
Wasz kumpel od wódki i innych konradt
Dzieki lobuzy :*niech moc diałba was nie opuszcza kiedys tam wbije to zrobimy tam piekło:D:D||Młody
Komentarz z Solarisa ;-) Oczywiście, że czytamy regularnie, w końcu wychowaliście się na naszym akademiku ;-) a teraz nasze nauki (oczywiście godnie) pielęgnujecie w akademiku zwanym Barbara. Pozdrowienia
Prześlij komentarz